Oto opłaty bankowe, na które musisz uważać

Coraz więcej banków posiada różnego rodzaju opłaty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia. Niewiedza na ten temat, może kosztować Cię kilka tysięcy koron rocznie.

Wielu z nas działa nieświadomie, gdy dochodzi do wyboru banku. Często zostajemy w tym jednym na całe życie lub zmieniamy go gdy np. potrzebujemy dostać kredyt hipoteczny w tym samym banku co nasz partner. Niektórzy bywają również klientami kilku banków i mają pewne usługi w jednym, a inne w drugim. Żyjemy także w przekonaniu, że mamy pełną kontrolę nad opłatami związanymi z naszymi działaniami na koncie bankowym. Podejmując złe i ryzykowne decyzje, możemy łatwo stracić kilka tysięcy koron. Nettavisen przyjrzała się bliżej cenom w kilku największych bankach i zauważyła, że ​​dodatkowe opłaty często obowiązują.

Te opłaty mogą Cię drogo kosztować

Na Finansportalen.no jako konsument możesz wejść i porównać ceny opłat w różnych bankach. Możesz wprowadzić swój roczny dochód, wiek i schemat użytkowania. Tutaj podajesz w przybliżeniu np.: ile płatności dokonujesz każdego miesiąca w bankowości internetowej lub bankowości mobilnej, ile razy miesięcznie wycofujesz swoją kartę oraz ile masz umówionych poleceń zapłaty. Na tej podstawie obliczane jest, ile musisz wydać rocznie na opłaty w odpowiednim banku. – Może to być kilka tysięcy koron rocznie, jeśli ma się zarówno roczną opłatę za karty, jak i inne opłaty – mówi Jorge Jensen, dyrektor Rady Konsumentów.

Przykłady opłat, które mogą zostać naliczone:

– cena roczna za kartę,

– zakupy towarów w Norwegii i za granicą,

– opłata za opłacenie rachunku z KID,

– płatność za pomocą eFaktury i polecenia zapłaty,

– opłata za przelew między własnymi rachunkami 20 NOK,

– stała wpłata na konto w innym banku 20 NOK,

– wypłaty w bankomatach w Norwegii i za granicą.

Najłatwiejszą rzeczą dla banków, które nie są w stanie nadążyć za konkurencją na rynku kredytów hipotecznych, jest zarabianie na podnoszeniu opłat za usługi bankowe – wyjaśnia Jensen. Dodaje, że władze uważają to za całkowicie naturalne, ale w oczywisty sposób wpływa to na klientów. – Klienci muszą zwracać uwagę na ceny – mówi.

Powinno się rozważać zmianę banku

Jensen tłumaczy, że wiele banków ma różne programy korzyści dla klientów, które mogą obniżyć opłaty w zależności od tego, jakie mają relacje z klientami.

Jeśli mamy wszystkie nasze usługi bankowe w tym samym banku, z pewnością unikniemy wielu opłat. Jednak ważne jest, aby być tego świadomym.

– Jeśli tego nie zrobisz, łatwiej staniesz się ofiarą negatywnej dyskryminacji. Każdego miesiąca rachunek będzie obarczony wieloma opłatami. Sytuacja, gdy bank pobiera opłaty może sprowokować klienta do zmiany -mówi Jensen.

– Trzeba dokonać świadomego wyboru, czy cena jest tego warta. W niektórych bankach opłaty są tak wysokie, że zmieniłabym bank – mówi Lene Drange(ekonomistka konsumencka).

Drange jest znana z programu telewizyjnego Luksusfellen, jest autorką książek o finansach osobistych i prowadzi konto na Instagramie Snaponomi.

Najdroższe banki

Wiek może mieć wpływ na to, ile musisz wydać, ponieważ coraz więcej banków ma korzystne warunki dla młodszych i starszych. Dlatego za punkt wyjścia przyjęliśmy osobę, w wieku 35 lat, z 30 000 miesięcznym wynagrodzeniem po opodatkowaniu i bardzo prostymi potrzebami miesięcznymi.

Zadaliśmy następujące pytania:

– Ile razy w miesiącu używasz karty debetowej? 30 razy

– Wypłaty gotówki w sklepie? 2 razy

– Ile razy w roku używasz karty debetowej za granicą? 1 raz

– Ile wypłat dokonujesz w bankomacie za granicą rocznie? 2 razy

– Polecenie zapłaty miesięcznie: 3 razy

– eFaktura miesięczna: 3 razy

– Bankowość internetowa z KID: 1 raz

– Bankowość internetowa z komunikatem (bez KID): 1 raz

– Bankowość mobilna z KID: 3 razy

– Bankowość mobilna z komunikatem (bez KID): 3 razy

– Przelew pomiędzy własnymi rachunkami w bankowości internetowej: 1 raz

– Przelew między własnymi mobilnymi rachunkami bankowymi: 10 razy

Najgorzej wypada Ørland Savings Bank. W tym przypadku łączna kwota za rok, w oparciu o wybory wymienione na powyższej liście punktowej, wynosi 2729 NOK. Roczna cena kart debetowych wynosi 300 NOK, a klienci muszą zapłacić nawet 4 NOK za zakupy w sklepach. Cztery korony kosztuję również płatność za pomocą polecenia zapłaty i faktury elektronicznej, a za opłacenie rachunków za pomocą KID i wiadomości – w bankowości internetowej i mobilnej.

Jako klient Ørland Sparebank, musisz również zapłacić aż 120 NOK, aby mieć bank mobilny, i musisz zapłacić 4 NOK za każdym razem, gdy przelewasz pieniądze między własnymi kontami w banku mobilnym.

Grupa Eika ma wiele lokalnych banków w całym kraju, między innymi Arendal i Omegans Sparekasse, Ørland Sparebank, Grong Sparebank, Larvikbanken i Sparebanken Narvik. Opierając się na tym, co odkryło Nettavisen, kilka banków Eika ma wiele opłat, których nie mają duże banki.

Dlatego tak ważne jest, aby przed podjęciem decyzji, któremu bankowi powierzymy nasze pieniądze zapoznać się z tabelą opłat i prowizji, byśmy nie byli na tym stratni.

Źródło: https://www.nettavisen.no/okonomi/finner-du-disse-gebyrene-pa-regningen-fra-banken-bor-varselklokkene-ringe/s/12-95-3424093706

Zdjęcie: pixabay.com